środa, 11 września 2013

Poleciałam!

Co prawda nie w kosmos, z którego zrobiono fotkę z ostatniego posta, ale prawie, prawie...

Jakieś dwa tygodnie temu w mojej głowie zrodził się pomysł szalony - polecieć na paralotni. Niby ludzie to robią, ale może niekoniecznie tacy jak ja - z zawrotami głowy na balkonie na 6. piętrze :)
Ale ale - okazało się, że szef animacji w jednym z hoteli na Teneryfie lata, że polska animatorka poleciała i żyje (ba, powiedziała że było super). 
Niewiele myśląc umówiłam się na lot w ostatnią niedzielę. Im bliżej godziny zero, tym szybciej biło mi serducho. Bo jak to tak - X metrów nad ziemią, tylko z kawałkiem materiału nade mną? Ambicja wygrała i nie zrezygnowałam.

Zdaje się, że miałam wielkie szczęście do instruktora - dostałam się pod skrzydła chłopaka, który lata już 16 lat (czyli ponad połowe swojego życia), jest megacierpliwy i wyrozumiały dla takich boidupek jak ja (jego dziewczyna też ma lęk wysokości i też tylko z nim lata:) ).

Cóż, zawieźli mnie do Taucho (kawałek nad Adeje, południowo-zachodnia część Teneryfy), ubrali w uprząż, powiedzieli co i jak i...poleciałam! :) zaczęliśmy z niecałych 700 m.n.p.m., dzięki zmianom temperatur udało nam się wznieść na prawie 1300 metrów - tą materiałową szmatą, która trzymała nas w powietrzu, dotykaliśmy chmur. Wrażenia niesamowite, nie do porównania z czymkolwiek innym, co zrobiłam w życiu. No chyba że do lotu samolotem, tyle że bez samolotu ;)

Pamiętacie takie dywany z ulicami, domkami, parkami itd? Myślę, że każdy z nas miał takie coś jako dziecko. Otóż tak właśnie wygląda świat widziany z wysokości 1.3km, gdy patrzy się nie przez okienko samolotu, tylko bez żadnego ograniczenia.

Jak widać na filmiku, przez chwilę nawet sama kierowałam latawcem :) a jedyną częścią, która przyprawiła mnie o dreszcze, był obrót o 180 stopni.

Mój instruktor, Amando z HappyFlyTenerife, powiedział że 90% ludzi, którzy spróbowali, chcą więcej. Doskonale rozumiem dlaczego i już powoli planuję kolejny lot, tym razem z Parku Narodowego Teide, z wysokości ok. 2400 metrów n.p.m. :))

2 komentarze:

  1. DROGA ZUZIU

    lATANIE NA LOTNI TO NAPEWNO JEST SPORT ALE WYMAGA ON DLUGICH TRENINOW I WLASCIWEGO PRZYGOTOWANIA....
    UWAZAM ZE NIE JEST TO WLASCIWE ZAJECIE DLA DZIEWCZAT A SZCEGOLNIE W TWOIM WIEKU ..
    TAKIE SPORTY JAK PLYWANIE I TENIS SA Z PEWNOSCIA
    WLASCIWE DLA CIEBIE .
    fAJNIE ZE MOGLAS ZOBACZYC WYSPY Z NIEBA ALE JEST DUZE NIEBECPIECZENSTWO PRADOW POWIETRZNYCH ZMIENIAJACYVH SIE W TYM REJONIE A PRZYCHODZI TO BARDZO NAGLE ,WIERZ MI BYLEM WIELE RAZY W REJONIE TYCH WYSP O ROZNYCH PORACH ROKU ...
    ZYCZE CI PRZYJEMNEGO POBYTU I ZADOWOLENIA Z PRACY MAREK ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby nie to, że wiem że pewnie mocniej by zawiało a ja bym nie umiała oddychać to pewnie sama bym chciała.

    OdpowiedzUsuń