piątek, 28 marca 2014

Lovely day in Paradise

Urlop urlop i po urlopie. Ostatnie 9 dni byłam w Polsce, oczywiście lekarze, lekarze i jeszcze trochę lekarzy (z tego miejsca pozdrawiam Kowalską, która chyba ukradła mi wątrobę i dlatego ta którą mam jest w słabym stanie), poza tym ponownie przywiozłam sobie pełną walizkę różnych rzeczy :D

Dzisiaj z rana wyleciałam na długi spacer z Ringo (postanowiłam że przynajmniej 4 razy w tygodniu przegonię nas do Puerto del Rosario i z powrotem, bo operacja bikini coraz bliżej), po 5 minut zaczęło lać, do tego zimny wiatr, do teraz mam dreszcze. Na szczęście później się rozpogodziło i mogłam się trochę poopalać, myśląc 'lovely day in Paradise', zupełnie jak w tym wideo nakręconym na Fuerteventurze:


Lovely day in Paradise from Andro Kajzer on Vimeo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz