Dzisiaj z rana wyleciałam na długi spacer z Ringo (postanowiłam że przynajmniej 4 razy w tygodniu przegonię nas do Puerto del Rosario i z powrotem, bo operacja bikini coraz bliżej), po 5 minut zaczęło lać, do tego zimny wiatr, do teraz mam dreszcze. Na szczęście później się rozpogodziło i mogłam się trochę poopalać, myśląc 'lovely day in Paradise', zupełnie jak w tym wideo nakręconym na Fuerteventurze:
Lovely day in Paradise from Andro Kajzer on Vimeo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz